niedziela, 5 kwietnia 2015

Do Rzeczy nr 114


















Brawo dla Piotra Semki za krytyczny tekst o Herbercie Czai.

Czas wreszczie skończyć z tym przebaczaniem i proszeniem o przebaczenie...



* * *


Ortodoksyjny redaktor Terlikowski wytyka towarzyszowi Wiesławowi, że
ten walczył o świecki charakter szkół. No i słusznie, że walczył...
Cyl był słuszny, tylko metody przesadne i mało skuteczne.

Takie środowiska jak Liberte tylko ułatwiają pracę Terlikowi.
Dążenie do całkowitej laicyzacji plus jeszcze promowanie gender w końcowym
rezultacie może tylko umocnić katechezę i katolicyzm.
Mam wrażenie, że część liberałów chce popaść z jednej skrajności w drugą.

Ta wojenka światopoglądowo - obyczajowa rozbłyska jasnym ogniem
także dlatego, że władze w Warszawie mają spory wpływ na edukację
w całej Polsce.

Aby nieco obniżyć temperaturę można przekazać kompetencje
na poziom władz powiatowych.

Niechaj Rada Powiatu decyduje o finansowaniu katechezy lub pogadanek o gender.

90% dla świętego spokoju wybierze katechezę, ale jeśli lud tak chce to cóż robić...

Przy okazji warto przypomnieć, że Fundusz Kościelny (rocznik 1950)
jest dziedzictwem Polski Ludowej a jakoś nie słyszałem by IPN czy nasi
podobno antykomunistyczni publicyści domagali się jego likwidacji.

To taki wybiórczy antykomunizm.

Czy tylko mnie się zdaje, że GW mocno wróci na pozycje pro kościelne?






redaktor Semka o Romanie Dmowskim pisze oczywiście po swojemu

każdy ma takiego Dmowskiego jaki mu pasuje

mnie podchodzi bardziej ten wczesny, raczej odległy od chrześcijaństwa






















Sławomir Cenckiewicz o PBK oraz GMD

jak zwykle trochę przesadza i wyolbrzymia







Mam wrażenie, że tacy działacze jak profesor Roman Kuźniar
czy minister Waldemar Kuczyński w sposób nadgorliwy promowali
przystąpienie Polski do strefy euro.
W ten sposób ułatwili sztabowi Dudy atakowanie PBK.
Być może obydwaj są agentami Maciarewicza?
Stawiam wniosek o wykluczenie ich z Rady Rejsu... :-)






każdy kto proponuje przystąpienie do eurozony jest
w praktyce współpracownikiem PiS

ten temat trzeba zaorać i zapomnieć na dłuuuugie lata








Polska powinna zachować narodową walutę PLN, a do
tematu przystapienia do eurozony można wrócić po roku 2040...







wierna służba Polsce Ludowej zaszczytem dla każdego obywatela











Mietek - nasz generał














Zapewne w Moskwie jest całkiem sporo nawiedzonych Wielkorusów, którzy
chcą odbudować Imperium Rosyjskie w granicach z 1914 roku.
Oczywiście w trosce o bezpieczeństwo narodu rosyjskiego...



Zaś w Warszawie mamy rodzimych prowokatorów, którzy dla bezpieczeństwa
Polski sprzedają pomysł zajęcia Królewca. 

Jedni warci drugich.

Pomysł redaktora Gmyza przypomina wyskoki autorów strony




którzy ględzą o wprowadzeniu polskich zielonych ludzików
na Wileńszczyznę. 

Widać, że niektórzy dla zdobycia popularki
na FB czy TT są gotowi głosić każdą bzdurę.

Cezary Gmyz jest celebrytą ludu smoleńskiego
i jest w tym nawet skuteczny.

Ja jeszcze trzy lata temu nie wiedziałem o jego istnieniu.

Oczywiście, że rosyjski Kaliningrad w perspektywie
następnych 50 lat może być równie niebezpieczny jak państwo Zakonu Krzyżackiego.
Trzeba się zbroić, ale bardziej w celach obronnych niż ofensywnych.

Jednak na szczęście takie partie jak PSL, SLD, Korwin chcą poprawnych
relacji z Rosją i może z czasem uda się osłabić wpływ POPiSu na nasz kraj.

Osobiście uważam, że obecne, piastowskie granice Polski są 
jedyne i ostateczne. 


















































5 komentarzy:

  1. Przyznasz chyba że żałosne jest jak Lisiecki i jego banda ścigają się na lizanie kaczych dup (kuprów?) z karnowskim ściekiem... "Przemysł pogardy" paradne :D... Zbliza sie 10 kwietnia i wycie oszolomow, msze i inny szajs.

    Duda naprawdę ma ludzi za idiotów strasząc euro. Przecież bez aprobaty Psychozy i Spisku nie da się go wprowadzic. I niby jak Komor mialby je wprowadzic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do Rzeczy raczej stara się trafić w gusta czytelników katolicko konserwatywnych, zaś bezpośrednie podlizywanie się PiS nie jest ich priorytetem. To gazeta braci Karnowskich jest pro pisowska - niedawno Bronisław Wildstein zasilił tę ekipę i on jako twardy pisowiec tam pasuje. Do Rzeczy to konserwatywna prawica, zaś PiS to częściowo katolicka lewica.

      Usuń
  2. Komorowski i Tusk niepotrzebnie zaczynali temat przystąpienia do eurozony. Tusk już w roku 2008 mówił, że Polska w 2012 będzie miała euro. Czyli jednak były konkretne plany... Za PiS nie przepadam, ale z drugiej strony dobrze, że oni to blokują.

    OdpowiedzUsuń
  3. PiS jest skrajnie kościelny i skrajnie socjalny. Na gorliwe lizanie pasozytniczych dup sa w stanie scigac sie z Kukizem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palikot i sporo osób z PO też potrafiło lizać czarnym rowa. Janusz popierał krzyż w sejmie, gdy mu to pasowało. PO dała 16 mln PLN na budowę jakiejś świątyni w Wilanowie.. a Kukiz potrafił wyśmiewać proboszcza w ZChN Zbliża Się.

      Usuń