Pistolet na czerwonych
Normalnie nie mogę przejść obojętnie obok publicystyki Rafała Ziemkiewicza.
Ja rozumiem, że literat Ziemkiewicz jedzie po Okrągłym Stole jak po łysej kobyle.
Rozumiem, że chce dowalić zarówno czerwonym, różowym jak i przedstawicielom
innych odcieni. Wszystko pięknie, ale szkoda, że nasz obywatel redaktor
jakoś nie wspomina o roli funkcjonariuszy kościoła katolickiego w przygotowaniu
podziału władzy i pieniędzy przy Okrągłym Stole. Hierarchowie kościoła przy Okrągłym Stole pełnili
dwie funkcje. Po pierwsze byli gwarantami dotrzymania kompromisu wypracowanego pomiędzy
stroną partyjno rządową a solidarnościowo społeczną.
Po drugie hierarchowie byli beneficjentami Okrągłego Stołu.
To Okrągły Stół umożliwił podpisanie konkordatu i wzbogacenie kościoła
za pośrednictwem Komisji Majątkowej.
Może i jest coś na rzeczy gdy RAZ pisze o postkolonialnej mentalności
władców III RP wyrosłych z elit PRL. Nawet jeśli ma trochę racji to jakoś nie wspomina, że
to właśnie biskupi rozpoczęli proces przebaczania i proszenia o przebaczenie.
To właśnie chrześcijaństwo tresuje Polaków w nadstawianiu drugiego policzka.
I to właśnie chrześcijaństwo ustawia Polaków w roli dzikich tubylców, których
trzeba ucywilizować zgodnie z wytycznymi z metropolii (Watykanu, Berlina, Paryża).
I to właśnie chrześcijaństwo ustawia Polaków w roli dzikich tubylców, których
trzeba ucywilizować zgodnie z wytycznymi z metropolii (Watykanu, Berlina, Paryża).
Kościół kat. jest przecież niczym innym jak jedną z wielu zachodnich korporacji,
które pojawiły się w Polsce tylko w jednym celu: dla zysku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz