poniedziałek, 25 listopada 2013

Do Rzeczy nr 44



























O buncie młodych pisze RAZ. Ma sporo racji pisząc o frustracji młodych Polaków,
którzy nie utożsamiają się z żadną z sejmowych partii.
Jednak ów gniew nowego pokolenia nie przekłada się na konkrety.
Oczywiście będzie ciekawie jeśli KNP dostanie w roku 2015 
powiedzmy 6% i tym sposobem zrównoważy lub wręcz wytnie palikociarzy.
Jednak daleka droga do nawet tak skromnego sukcesu jak te przykładowe 6%
dla fanów JKM. 

Bardzo ważna jest samo organizacja środowiska 
prawicy narodowo wolnościowej.
Wstępem do tego mogą być euro wybory w roku 2014.
Literat Ziemkiewicz słusznie zaproponował jedną listę w swym subotniku.
Taka lista w euro wyborach może mieć zarówno sens jak i powodzenie.
Wielu wyborców z czystej przekory i złośliwości 
może poprzeć taką listę by zagrać na nosie starym dziadom i 
młodszym kombinatorom z głównego nurtu, czyli PO, PiS, SLD, PSL.
Euro wybory to dobra okazja by wyborca mógł 
bezpiecznie pokazać środkowy palec wszystkim sejmowym partiom.
Klincz PO / PiS (wzajemne straszenie zdrajcą Tuskiem i podpalaczem Kaczyńskim)
wróci z całą mocą przy wyborach parlamentarnych 2015.

PiS celowo, z pełną świadomością torpeduje próby zmiany ordynacji 
wyborczej do sejmu na 460 JOW. Jarkowi chodzi o utrzymanie władzy we
własnym obozie i jednoczesne utrzymywanie konkurentów poniżej progu 5%.

Wątpię czy Ruchowi Narodowemu uda się zdobyć chociaż te 5% w roku 2015.
Może już prędzej JKM wykaże się na tym odcinku, ale i tu obawiam się, że
mogą pojawić się trudności obiektywne, które uwalą tak szczytną inicjatywę.
Trudności wewnętrzne jak i zewnętrzne.

Przy obecnej ordynacji system polityczny wręcz zachęca do 
partyjniactwa, wodzostwa, klientelizmu.
Mamy dalej centralizm demokratyczny.
Jeśli RN czy KNP za kilka lat urosną do powiedzmy 15%
to i one ugrzęzną i zdegenerują w obecnym systemie wyłaniania władz.
Trochę śmiesznie to wygląda jak jakiś prawicowiec ma usta pełne
haseł zmierzających do obalenia republiki Okrągłego Stołu, a jednocześnie
milczy na temat jednomandatowych okręgów wyborczych.

Zresztą III RP republiką nie jest, bo nie ma republikańskiego trójpodziału władz.
Obecnie mamy patologię pozwalającą łączyć mandat poselski 
z stanowiskami we władzy wykonawczej.

RN powinien na poważnie spróbować swych sił
w wyborach samorządowych gdzie wyborcy mogą
głosować na konkretne nazwiska. Niech narodowcy 
pokażą co potrafią lokalnie. 


Nie da się zbudować nowej, lepszej Polski 
rzucając radykalne hasła anty systemowe. To za mało.
Trzeba dążyć do zmiany ustroju na bardziej demokratyczny.
Władza wykonawcza (prezydent) powinna być wyłaniana
w wyborach bezpośrednich tak jak we Francji. Zaś do sejmu powinny być JOWy.
Taki system nie jest oczywiście lekiem na całe zło, ale i tak
jest lepszy od tego co mamy obecnie.












Redaktor Magierowski doprowadził mnie do szału robiąc
sobie dowcipasy z załogi czołgu Rudy 102.
Takie złośliwości to skandal i obrażanie moich uczuć religijnych!
Stanowczo protestuję!!!

Później złość trochę mi przeszła.
Przeczytałem raz jeszcze ten fragment i spodobało
mi się, że Marek Magierowski określił
"Czterech pancernych i psa" jako:
"nasz słynny serial".
Obywatelu Magierowski - tak czułem, że jesteście po naszej stronie.
Tak trzymać.

Przy okazji muszę Was pochwalić za ciekawy tekst opisujący
groźny, burżuazyjny styl życia jaki toczy Królestwo Szwecji.











Referendum w Szwecji







ABBA to bogowie lat 70 tych. Uwielbiam.





































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz