piątek, 17 stycznia 2014

Newsweek nr 3/2014



















Cała ta draka o resortowe dzieci pozwala zauważyć rzecz znamienną.
Prawica w Polsce dzieli się na dwa odłamy.

Pierwszy to prawica katolicko narodowa.
Jej polityczną reprezentacją jest głównie PiS
zaś medialnie wspierają ją tacy publicyści jak Karnowski czy Sakiewicz.

Drugi odłam to prawica liberalno kosmopolityczna, która
głosuje zazwyczaj na PO i kupuje
takie czasopisma jak GW czy Newsweek.

Obie te frakcje mają konkretne powody by
odcinać się od Polski Ludowej.
Obie też częściowo tkwiły w systemie PRL, więc
teraz na wyprzódki wypierają się swej uwikłanej przeszłości.



Marzec 1968


Podobało mi się stwierdzenie Joanny Lichockiej w Klubie Ronina
dotyczące tych młodych przeciwników władzy ludowej, których
przodkowie byli zaangażowani w PZPR.
Otóż pani redaktor Lichocka powiedziała, że zaangażowanie
rodziców było swego rodzaju polisą ubezpieczeniową dla zbuntowanej młodzieży.
Polisą, której nie mieli antykomuniści rodzinnie powiązani żołnierzami wyklętymi.

Słuchanie i oglądanie Lichockiej to jest perwersyjna przyjemność. Polecam każdemu.
Ona jest rozkosznie nawiedzona. Ma dobre przełożenie na twardy elektorat, ale
skutecznie odstręcza tych bardziej umiarkowanych. Dzięki niej PiS nigdy nie wróci do władzy.
Ja ją autentycznie lubię i doceniam.
















Samodzielne i niezależne myślenie to towar deficytowy.
Marcin Meller nie jest księciem z mojej bajki, ale trzeba przyznać, że ma swój styl.







Tygodnik Newsweek to amerykańska, burżuazyjna gazeta, więc
nic dziwnego, że walczy z przejawami polskiego nacjonalizmu.

My dobrze wiemy kto za tym stoi i komu to naprawdę służy.



1 komentarz: