czwartek, 1 maja 2014

Do Rzeczy nr 66








Fajnie, że jest Kazik.
Bardzo go cenię - imponuje mi jego różnorodność muzyczna.

Całkowicie zgadzam się z tekstem Pawła Lisickiego
o wyborach do euro parlamentu.
Lisicki ma rację sugerując likwidację PE.
To tylko maszynka do głosowania, a prawdziwe
decyzje zapadają tam gdzie są prawdziwe pieniądze,
czyli w Berlinie. 

































Całkowicie nie zgadzam się z krytyczną oceną książki
"Znaki szczególne", którą wysmażył redaktor Gociek.

Owszem, w tym tekście Piotr Gociek wskazuje także na plusy książki, ale
niestety chyba na siłę doszukuje się minusów.

Gociek pisze o autorce, że jest rozczarowana i niezdolna do
znalezienia sobie nowych idoli.
Cóż, nie wiem jak z tym jest u Pauliny, ale ja jestem
trochę konserwatywny i mam stałe poglady.
Postaci, które ja doceniam to generałowie
Jaruzelski, Kiszczak, Siwicki.

Redaktor Gociek nie może przeboleć, że gdy na stronie 238 autorka
wymienia instytucje publiczne, za którymi Polacy jakoś
nie przepadają (np: urzędy skarbowe, zarząd dróg publicznych, kolej)
wśród wymienionych pojawia się także IPN. Brawo Paulina !!!
Też mam sporo uwag do IPN - jest prawoskretny, aż do przesady.

Mykanie jest spoko.
W dużym stopniu jest uzasadnione.


Też napiszę swoją recenzję, ale jeszcze trochę.


























Rzadko zgadzam się z Kataryną.
Zresztą zazwyczaj ona piszą o sprawach, które mnie mało zajmują, więc
jestem wobec niej neutralny.
Jednak teraz ją naszło napisać o pieniądzach publicznych i cholera ma sporo racji.

Rzeczywiście rząd ma chyba zbyt dużą dowolność w rozdzielaniu
pieniędzy na ogłoszenia prasowe.
Głównym kryterium powinien być poziom sprzedaży, a
nie sympatie na linii redakcja - prezes rady ministrów.






Tego ryżego mam już dosyć.
Tęsknię za towarzyszem Edwardem.

Ostatnio jakiś gorliwiec z IPN
miał czelność czepiać się Gierka.

Tylko WRON może rozliczać towarzysza Edwarda, a nie
jakiś koniunkturalista, który w 1981 oddał legitymację.



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz